top of page
  • Writer's pictureDorota Pingot-Kupść

Trochę o komforcie cieplnym (i czemu jest taki istotny)


Czym jest komfort cieplny i dlaczego jest istotny?

Komfort cieplny to stan w którym człowiek nie odczuwa ani ciepła, ani zimna w danym pomieszczeniu. Jest mu po prostu komfortowo i neutralnie, a warunki które panują w pomieszczeniu są optymalne pod względem temperatury, wentylacji i wilgotności.

Badania nad komfortem cieplnym prowadził Ole Fanger i to właśnie na ich podstawie udało się opracować międzynarodowe standardy i normy do projektowania budynków. Warto jednak pamiętać o tym, że mimo wypracowania pewnych ogólnych schematów, pojęcie komfortu cieplnego jest pojęciem subiektywnym i zawsze znajdzie się jakaś grupka osób, które mogą być z niego niezadowolone (ok. 5 % ludzi).

Komfort cieplny wpływa na nas dość istotnie - jeśli w budynku nie jest on zapewniony to będzie nam po prostu nieprzyjemnie czy to pod względem temperatury (będzie nam za zimno i będziemy musieli podkręcać ogrzewanie), czy to pod względem wentylacji (będzie dochodzić do tzw. "uczucia przeciągu").


Rys. 1. Czy można zapewnić sobie komfort cieplny bez grzejników?


Budynek pasywny lub wysoce energooszczędny zapewnia bardzo wysoki komfort ciepła użytkownikom i wynika to z kilku ważnych czynników:


1.       Po pierwsze temperatura

W budynkach dobrze zaizolowanych, o przegrodach posiadających małą wartość współczynnika U* nie dochodzi do dużych różnic temperatur na poszczególnych powierzchniach domu (sufit, okna, ściany, podłoga). Dzięki temu nie dochodzi do sytuacji w której różnica temperatur pomiędzy np. ścianą zewnętrzną, a podłogą jest zbyt duża, co powoduje miejscowy dyskomfort termiczny, przez co jesteśmy zmuszeni dogrzewać pomieszczenie (np. grzejnikiem) aby wyrównać różnicę temperatur. W domach pasywnych i ultra energooszczędnych ten problem nie występuje.

*Współczynnik przenikania ciepła mówiący nam o przenikaniu ciepła przez przegrody, im niższy współczynnik U tym lepsza przegroda.


2.       Po drugie okna

Okna w domach pasywnych powinny być jak najcieplejsze. Dzięki temu, że takie okna mają współczynnik U na poziomie 0,8* i mniej nie dochodzi do uczucia tzw. „zimnych nóg”, gdzie różnica temperatur pomiędzy stopami 10 cm nad podłogą, a głową siedzącego człowieka na wys. 110 cm, mierzona 50 cm od okna wynosi więcej niż 2K (2 stopnie Celsjusza). W domach gdzie są zainstalowane okna o współczynniku U znacznie gorszym np. U=1,5 wyraźnie odczuwa się zimno w stopach stojąc niedaleko okna. Dzieje się to z tego powodu, iż zimne masy powietrza przedostające się przez nieszczelne, zimne okna kierują się na dół, do granicy podłogi, w związku z tym różnica temperatur pomiędzy stopami, a głową wynosi więcej niż wspomniane wcześniej 2 stopnie Celsjusza. Dlatego w tradycyjnych domach powszechne jest montowanie grzejników właśnie pod oknami. W domach energooszczędnych i pasywnych nie ma takiego problemu, ponieważ amplituda temperatur pomiędzy stopami i głową jest zawsze mniejsza niż wspomniane 2K.

*Współczynnik dla okna referencyjnego o wymiarach 123 cm x 148 cm.


3.       Po trzecie wentylacja

Na komfort cieplny ma oczywiście wpływ także wentylacja. W domach tradycyjnych powszechnie stosuje się wentylacją grawitacyjną, która jest projektowana poprzez wymurowanie pionowych kanałów z wlotami zakończonymi kratkami wentylacyjnymi. Wentylacja grawitacyjna, mimo, że jest "naturalna", posiada masę wad: przede wszystkim powoduje ona ogromne straty ciepła w budynku, dodatkowo nie zapewnia nam odpowiedniej szczelności oraz akustyki w domu.

Ponadto w przypadku wentylacji grawitacyjnej istnieje także duże ryzyko przeciągu. Należy pamiętać, że duże prędkości powietrza są postrzegane przez człowieka jako niekomfortowe i dochodzi wtedy do tzw. „uczucia przeciągu”, dlatego tak bardzo ważne jest odpowiednie zaprojektowanie wentylacji i klimatyzacji w naszym domu.

Dzięki zastosowaniu wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła możemy w domach INHOM zapewnić optymalny komfort cieplny, zniwelować ryzyko uczucia przeciągu, zapewnić świeże powietrze non-stop i zachować odpowiednią szczelność budynku.

 

Komfort cieplny zimą i latem

Warto pamiętać, że z założenia dom pasywny projektuje się na 20 stopni Celsjusza w okresie zimowym, jednakże są osoby dla których ta temperatura może być zbyt niska. Wiąże się to z wcześniej wspomnianym subiektywnym odczuwaniem komfortu cieplnego u małej grupy ludzi. W związku z tym podniesienie temperatury do 21 stopni i więcej będzie się wiązało z trochę większym zużyciem energii do celów grzewczych i nieznacznie większymi rachunkami.

Większość naszych Klientów uważa temperaturę w domu w wysokości 20 stopni Celsjusza za zupełnie wystarczającą w okresie zimowym.

W lato natomiast temperatura panująca w pomieszczeniu może być wyższa niż 20 stopni Celsjusza. Wynika to po prostu z tego, iż latem powietrze na zewnętrz jest cieplejsze i bardziej wilgotne, a człowiek jest lżej ubrany. W domach pasywnych za granicę komfortu uznaje się 25 stopni Celsjusza, zaś temperatura powyżej 25 stopni Celsjusza nie powinna przekraczać 10 % godzin w ciągu roku. W przypadku miesięcy letnich ważny jest także aspekt przegrzewania się budynku, który należy zminimalizować stosując przegrody zewnętrzne przy oknach od strony południowej, wschodniej i zachodniej (zawsze proponujemy różne rozwiązania naszym Klientom). Dzięki ich zastosowaniu komfort cieplny latem może być zachowany.


Rys. 2 Komfort cieplny jest subiektywny.


Komfort cieplny jest subiektywny


Komfort cieplny zależy oczywiście także od innych czynników takich jak: płeć, wiek, waga, sposób ubierania się i aktywności fizycznej. Człowiek siedzący oddaje ciepło do otoczenia ok. 60 W, natomiast człowiek ćwiczący bądź pracujący fizycznie oddaje aż 230 W. Warto o tym pamiętać przy projektowaniu domu, ponieważ ludzie to tak naprawdę chodzące „grzejniki”, co także przekłada się nieznacznie na rachunki i komfort panujący w naszym domu.

21 views0 comments
bottom of page